Terapia małżonków, par partnerskich i rodzin cz. I
Padre Camillo • 20 sierpnia 2020
Podstawowe schematy i modele wychowania i zachowań nabywamy w dzieciństwie i młodości

We wstępie do nowych rozdziałów napisałem o wpływie rodziny pochodzenia i innych wpływach na nasze myślenie i postępowanie. Nie odstąpię od tej teorii i będę dowodził jej prawdziwości w oparciu o literaturę przedmiotu, jak i również na podstawie moich obserwacji zachowań różnych osób, z którymi miałem do czynienia, i obecnie również zgłaszają się do mnie telefonicznie lub bezpośrednio osoby z problemami po porady terapeutyczne oparte na teoriach terapii poznawczo - behawioralnej, z której nadal korzystam. William James, dziewiętnastowieczny filozof stwierdził: "Nasze doświadczenie składa się z tego, na co wybiórczo kierujemy uwagę".
1. Wszyscy mamy swoje spostrzeżenia na temat ludzi i życia w ogóle. Dotyczą one tych aspektów osoby lub sytuacji, które pasują do kategorii mających dla nas szczególne znaczenie. Jest istotne jak postrzegamy współmałżonka, partnerkę/a lub członka rodziny w ciągu przebiegu każdej interakcji. Dla przykładu mąż może postrzegać swoją żonę, siostrę, brata, jako osobę "drażliwą" lub "przewrażliwioną". W efekcie takie spostrzeżenia mogą prowadzić do determinacji, w jaki sposób zwracamy naszą uwagę i uważność na innych ludzi, co prowadzi do błędnego poznania i wtedy nasze procesy poznawcze są zakłócone. Nasze atrybucje, czyli przypisywanie komuś lub czemuś pewnych cech są zakłócone. Więcej nasze założenia i oczekiwania są wtedy fałszywe. Nasze inne procesy poznawcze w nas istniejące oddziałują negatywnie na nasze spostrzeganie, ale dzięki krytycyzmowi mogą ulec zmianie i przywrócić w naszym myśleniu i zachowaniu równowagę.
2. Frank. M. Dattilio stwierdza na podstawie innych naukowców z dziedziny poznawczo - behawioralnej m. in. Baucoma, Epsteina, Sayersa i Sher (1987), którzy opracowali typologię procesów poznawczych, a które bardzo często mają wpływ w relacjach małżeńskich i rodzinnych. Każdy z tych procesów jak stwierdzają ma wpływ na występujące zniekształcenia myślenia i postępowania. Do tych procesów należą:
a) Selektywna uwaga. Skłonność jednostki do zwracania uwagi tylko na niektóre aspekty zdarzeń zachodzących w relacjach i pomijania innych (np. skupienie się na słowach partnera i ignorowanie jego działań).
b) Atrybucje. Wnioskowania na temat czynników wpływających na działania partnera (np. wyciągnięcie wniosku, że partner nie odpowiedział na pytanie, ponieważ chce kontrolować związek).
c) Oczekiwania. Przewidywania dotyczące prawdopodobieństwa, że w związku nastąpią określone zdarzenia (np. że ujawnienie swoich uczuć partnerowi wywoła u niego złość).
d) Założenia. Przekonania na temat ogólnych cech ludzi i związków (np. założenie żony, że mężczyźni nie potrzebują emocjonalnego przywiązania).
e) Standardy. Przekonania na temat cech, jakie "powinni" mieć ludzie i związki (np. że pomiędzy partnerami nie powinno być żadnych granic i powinni się oni dzielić wszystkimi myślami i emocjami).
("Terapia poznawczo - behawioralna par i rodzin - Podręcznik dla klinicystów", Frank. M. Dattilio, s. 36/37).
3. Dla powyższych twierdzeń, z którymi się jak najbardziej zgadzam podam przykład z ostatniego czasu. Mam okazję obserwować od ponad sześciu miesięcy rodzinę, która nadużywa alkoholu. Ci państwo są w wieku średnim i mają syna ok. 17 lat i córkę ok 18 lat. Sąsiedzi ci robią nocne burdy i bijatyki z wulgarnymi przezwiskami. Nie dość na tym ojciec tej rodziny wyrzucał przez balkon pety papierosowe i puszki po piwie. Czynił tak przez 3 miesiące. Oczywiście zbierałem te pety i puszki lub prosiłem dzieci o przysługę, aby posprzątały teren przed moim balkonem i oczywiście zawsze nagradzałem tzn. dawałem dzieciom czekoladowego "Grześka" lub cukierki. Przed 3 miesiącami zwróciłem uwagę sąsiadce z I piętra, aby upomniała małżonka by nie wyrzucał przez balkon z I piętra petów i puszek po piwie. Był spokój przez ok 2 miesiące ponieważ jej małżonek został przez nią wyrzucony z miejsca zamieszkania. Syn tego państwa wrzucał mi do piwnicy puste zgniecione puszki po piwie. Zwróciłem się po pomoc do administracji i szybko pojawiło się ogłoszenie, aby szanować innych sąsiadów i nie zanieczyszczać piwnicy. Syn tych państwa mimo młodego wieku nie dość, że pije razem z rodzicami to sam również bez ich wiedzy pije alkohol w piwnicy. Słyszałem jak matka będąca wtedy trzeźwa wyzywała go od "małego s.......a".
Moje dowodzenie jest następujące: "Jabłko nie pada daleko od jabłoni". Prawdopodobnie gdyby poznać rodzinę pochodzenia tego małżeństwa odnaleźć by można, że w ich rodzinach pochodzenia był nadużywany alkohol. Poza tym twierdzę, że wyzwiska w stosunku tej pani do męża i syna były podobnie używane w jej rodzinie pochodzenia (możliwe, że w stosunku do niej przez jej rodziców, krewnych) i ten model został przejęty przez nią i posługuje się nim w stosunku do najbliższych. Nie napiszę nic o córce, ponieważ rzadko się pojawia w tej rodzinie.
4. Wg mojej opinii struktury poznawcze, które nabywamy w dzieciństwie i młodości mają przemożny wpływ na nasze osobiste życie i relacje z innymi ludźmi. Myślę, że ma to wpływ bardzo silny w przyszłym małżeństwie, partnerstwie i dopóki nie zostaną one uświadomione przez daną jednostkę, to będą one powielane jak "matryca". Matryce te przypominają "mapy", którymi kierują się ludzie szukając swojej drogi w życiu i w związkach z innymi ludźmi. Przyjmuje się, że są one względnie stabilne, a stają się często nieelastyczne, czyli nie poddające się rekonstrukcji i zmianom. Dotyczy to również aspektu seksualnego danej jednostki w kontekście relacji z innymi.
Wiele schematów "matryc" dotyczących związków oraz interakcji rodzinnych jednostka nabywa we wczesnym okresie życia od pierwotnych źródeł, takich jak rodzina pochodzenia, tradycje i obyczaje kulturowe, środki masowego przekazu: TV, Internet, Radio i inne, wczesne doświadczenia związane z randkowaniem, pierwsze kontakty seksualne i relacje z ludźmi ludźmi.
Oprócz schematów "matryc", które partnerzy lub członkowie rodziny wnoszą do danego związku, każdy członek rozwija w sobie schemat - "matrycę" indywidualną dla trwającej obecnie relacji.